Nasza misja: nabożeństwo uwielbieniowe
Przebieg misji:
O godzinie 9.30 (a raczej z lekkim poślizgiem) dźwięczny i ciepły głos Majki oznajmij rozpoczęcie misjil. Najpierw 300% więcej pieśni potem 10% lekcji ;) a nastepnie 500% uwielbienia i dziękczynienia. Ten sam ciepły głos oznajmił zakończenie pierwszej części nabożeństwa, które głęboko zapadnie w naszej pamięci :)
Godzina 11.00 lekko zachrypnięty i mniej radosny bo przeziębiony głos agentki znanej pod kryptonimem Sandrella oznajmił rozpoczęcie drugiej części nabożeństwa. Uwielbienie, modlitwy i dwa kazania...
Kazanie pierwsze - innowacja: debiut wujka Sama, jakże udany i przyjęty z ogromną radością przez najmłodszych... lekcja o cudownej wiecznej krainie szczęścia na zawsze zapisze się w ich maleńkich sercach i kto wie może kiedyś swoim dzieciom opowiedzą jak to kiedyś pewien wujek opowiedział historię pewnej dziewczynki...
Kazanie drugie: prowadzący nieco "otrzaskany" z sytuacją, poprowadził niezwykle ciepłe i zbliżające rozważanie na temat uwielbienia Boga przez więzi międzyludzkie... Przytulanie zapamiętam do końca życia :P
nastepnie zakończenie śpiewem, modlitwą i tekstem przedpołudniowej części spotkania.
Obiad
część popołudniowa, czyli wspólnota w uwielbieniu! Wspólny śpiew a na deser dźwięczne przypomnienie istoty naszej pielgrzymki i wzruszenia...
To na tyle z części oficjalnej.
Podsumowanie: wykonano 200% normy, nastepnym razem będzie 500%... Dążmy do doskonałości na wzór Chrystusa a Pan da plon :)