Z wyjazdu na wyjazd jest coraz śmieszniej :D
Może pokuszę się o relację:
Dojazd jak zwykle pociąg, nowe znajomości ;), które czasem uniemożliwiają babskie pogaduchy chociażby faktem iż są przedstawicielami płci przeciwne, faceci kilka przedziałów dalej mieli spokój (czyt. mogli swobodnie o nas rozmawiać :P). Na miejscu tradycyjne "tulimy"
po próbie dylemat: zostać i iść spać czy zrobić obciach na mieście... Jako że mieliśmy jeszcze resztki skrupułów postanowiliśmy delikatnie podpytać gospodarzy i tym sposobem ok godziny 23 wyruszyliśmy na podbój ulic Rybnika...
W tym miejscu chciałabym pozdrowić wszystkie rybnickie zymloki i kąpiących się teraz w fontannie przy placu wolności oraz przeprosić za małą usterkę zraszacza :D Oraz jakże mogłabym zapomnieć o szczególnych pozdropwieniach dla pewnych dwóch panów policjantów którzy w tak piękną gwieździstą, rybnicką noc zamiast cieszyć się życiem i zażywać roskosznej kąpieli we wspomnianej wcześniej fontannie, dzielnie penetrowali ulice tego slicznego miasta w posukiwaniu grupy przestępczej o tajnej nazwie "Sztywni" (mam nadzieję że poszukiwania były owocne, a nie brzemienne w skutkach)...
Po powrocie kulturalnie w zosrganizowanych "pośpiechu" ulożyliśmy się w swoich "łóżkach" i niektórzy spali, inni omawiali problemy ludzkości ze szczególnym uwzględnienie problemu braku wody pitnej w Ugandzie inni zaś co tu duzo mówić pierdzieli w ręce (wybaczcie kolokwializm :P)...
Ostatecznie jednak wszyscy zasnęli i śnili o ...
rano gorączkowe przygotowania, nabożeństwo i jak to na Rybnik przystało średnio udany występ... a potem samowolka do obiadu i sadystyczne fryzowanie towarzysza Tymoteusza :D
Następnie spacer i wszystkie związane z tym konsekwencje, czyli zymloki, plac zabaw, dowcipy, hahaha, potem czeresnie, brudna bluzka, szybkie pranie, pakowanie, wyjazd, pociąg...
Na tym skończę relację... ;)
2 komentarze:
Ale ja i tak wiem, że te dni minęły głównie pod hasłem "zymloków" i takich tam różnych :P Cieszę, się, że spędziliście tam miło czas...
ojć Aśko ty to już znasz te relacje od początku do końca na wspak i po przekątnej :D
Prześlij komentarz